piątek, 7 lutego 2014

11. Tajemnicza postać

Gdy myślisz, że już gorzej nie może być jest jeszcze gorzej. 

Trzask.
Szybko otwieram oczy.
Rozglądam się wokoło.
Ciemność.
Ale w tej ciemności coś się kryje.
Budzę innych.
- Co się dzieję? - pyta Jerry za głośno niż powinien.
Uciszam go szybko ręką.
Nie pokoi się. 
Jak również inni.
Wypatruje w ciemności cień postaci czy zwierzęcia... cokolwiek.
Nic.
Wstaje. 
Podchodzę trochę bliżej.
Widzę.
Wyraźniej niż mogłem się spodziewać.
To z całą pewnością zwierze.
Przygląda się nam wyraźnie, widzę te zielone lśniące oczy w ciemności.
Jeden fałszywy krok a już po nas.
Daje lekko znak ręką, żeby pozostali zostali w miejscu i się nie ruszali.
Robią to co mówię.
Nagle słyszę trzask ale nie taki jak poprzednio.
Wcześniej był to cichy trzask, chwilowy a teraz to hałas.
Głośny, wyraźny na kilkanaście metrów.
Co ten las jeszcze kryje w sobie?!
Nagle zwierze ożywa i skaczę na nas.
To się stało w kilka sekund.
Ciemna postać wyskoczyła za drzewa, ta sama co wywołała głośny i donośny hałas.
Zwierzę zderzyło się z tą osobą(?).
Ryk zwierzęcia przeszył ciemnością okryty las.
Padło.
Martwe.
Na naszych oczach.
Tajemnicza postać wychyliła się zza zwierzęcia.
Ręce miała w krwi ale szybko i obojętnie starła je o płaszcz równie ciemny jak tutejszy las.
Szła w naszą stronę, szybko i pewnie.
Była blisko. 
Za blisko.
- Kim jesteś? - zapytał się Brody.
Niektórzy delikatnie się odchylili do tyłu, w obawie przed atakiem ze strony obcego.
- Musicie stąd się wynosić.
- No nareszcie ktoś myśli podobnie do mnie! Wracajmy do domu a nie ... - Victorii wypowiedź została szybko przerwana.
- Z tego lasu musimy się wynosić. - Odezwał się ponownie nieznajomy. - Natychmiast! - podniósł głos widząc nieogarnięte wyrazy twarz innych.
- Najbezpieczniej będzie poruszać się incognito. Nikt nie może was odkryć. Ruszajmy.
Obcy szybko się odwrócił.
Reszta niepewnym krokiem podążyła za nim.
Nie wiemy czy można mu ufać.
Ale nie mamy wyjścia.
Nie chcielibyśmy się spotkać z podobnymi zwierzętami. 
Co chwila zaczepiamy o ostre gałęzie krzewów. 
Rozrywamy niekiedy sobie ubranie na strzępy a niekiedy brudzimy krwią.
To ten las.
On jest zły.
Czuję to całą sobą.
Próbuję myśleć o czymś innym.
~ Nie wiemy gdzie jesteśmy.
Nie pocieszająca myśl.
Szukam innej.
~ Idziemy przez ciemny las z nieznajomym typem, raczej nieznajomym mordercą. Ale i również wybawcą.
Jeszcze gorzej.
I pojawia się najważniejsza myśl o jakiej myślę przez ostatnie chwile.
~ KIM.
Gdzie ona jest?
Czy nic jej nie jest?
Z kim jest?
Czy żyje?
Pytania.
Same pytania.
Zero odpowiedzi.
To frustrujące nie znać ani jednej odpowiedzi do tak ważnych pytań.
Wszystko to jest...
Właśnie jakie jest?
Sam nie wiem do końca.
Ciemne tajemnicze, groźne - to wiem.
I nic więcej.

 * * *

Leżę a ciemność mnie okrywa a raczej przytłacza. 
Nagle otwierają się drzwi.
Drżę.
Gęsią skórka pokrywa momentalnie moją skórę.
Mrużę oczy.
Widzę światło.
~ Nic jej nie jest... 
~ W samą porę ją uratowałaś.
Strzępy rozmowy usłyszała jakby przez mgłę.
Skrzyp podłogi wyrwał mnie z transu.
Podnoszę się na tyle ile mogę.
Ktoś podchodzi do mnie.
Odruchowo kryję głowę w kolana.
Ktoś mówi delikatnym kobiecym głosem.
- Nie bój się. Tu nic ci nie grozi. Jesteś tam gdzie powinnaś być. Z nami. By nam pomóc.

                                         

Hahaha xD
 To już wszystko wiecie. [ sarkazm ]
Serio, tyle pytań = brak odpowiedzi 
Ale to dobrze :D [ zuaaa bardzo ja ]
Przynajmniej mogę was zaskoczyć a na razie zostaje wam domyślanie się xD
Ale ja lubię wymyślać dalszą część opowiadania
jak zgadnę - ha! tak myślałam.
A jak nie to - ouaaa nawet bym się nie domyślała
Rozdział miał być wcześniej ale ostatnio wzięłam się za naukę [!]
Też jm w szoku haha xD
DO NAPISANIA, XOXO ♥♥♥

4 komentarze:

  1. Fajnie :D
    Przypomina to bardziej wiersz, czy piosenkę, ale mi się podoba :)
    Czekam na nn^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie to <3
    Dzięki.. przez ciebie nie będę mogła zasnąć i będę się zastanawiać co to za gość, co z Kim i jak się wydostaną..
    Mam nadzieję, że następny pojawi się jak najszybciej :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki trochę inny. Daje napięcie :)
    Świetny :)
    Jeszcze takiego czegoś nie czytałam :)
    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki trochę inny. Daje napięcie :)
    Świetny :)
    Jeszcze takiego czegoś nie czytałam :)
    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń