- Nic im nie jest?
- Jeszcze żyją. - blondynka na słowo ,,jeszcze'' zebrały się łzy w oczach.
- Można ich uwolnić? - kobieta uśmiechnęła się tajemniczo i z nieznanym błyskiem w oku.
- My nie mamy szans. - blondynka spuścił głowę. - Ale ty. Ty z pewnością sobie poradzisz. - dziewczyna natychmiast podniosła głowę.
- Jak? - zapytała się dziewczyna
- Z pomocą twojej mocy.
* * *
Plan był idealnie obmyślony. Każdy szczegół dokładnie obmyślony na każdą chwilę. Był prosty i genialny w swojej prostocie. Najważniejszą rolę odgrywała tu Kim. A raczej jej moc. Miała zatrzymać czas i wedrzeć się do fortecy wroga. Oczywiście Melanie miała jej w tym pomóc. Na pierwszy front idzie zespół Melanie i powala strażników. Kim zatrzymuje czas, oni rozprawiają się ze strażnikami czyli zdobywają potrzebne informacje. Następnie dziewczyna wkrada się do zamku i uwalnia przyjaciół. Łatwe. Niby. Tak naprawdę to plan ma wiele niedociągnięć ale nikt nie ma czasu na tym się zastanawiać. Bo po co? Liczy się każda sekunda. Bo ta sekunda może przechylić szale życia i śmierci.
* * *
Po tygodniu ciężkich przygotowań dziewczyna była gotowa. Plan miała wykuty w głowie. Każdy szczegół musiała mięć wyćwiczony i dopracowany. Życie jej przyjaciół od tego zależało. A dziewczyna nie chciała mieć nikogo na sumieniu. Melanie i jej przyjaciele pomagali blondynce w pierwszym etapie wyzwolenia.
Obserwowali już przez dłuższy czas fortece wroga. Widzieli jak strażnicy siedzą i wypatrują bynajmniej najmniejszego odruchu nieprawidłowości. Ale nic nie zobaczą. Nie są w stanie, gdyż ukryci są dobrze w gałęziach drzew. Oni ich widzą, ale oni nie widzą ich. Melanie pokiwała nieznacznie głową. Już czas. Blondynka zmrużyła oczy, skupiając się tylko na swojej mocy. Przez te tygodnie ćwiczeń dziewczyna opanowała to idealnie niemalże. Melanie bardzo jej w tym pomogła. Kazała dziewczynie skupić swój umysł i ciało, żeby było jednością. Musiała myśleć wyłącznie o tym co chce osiągnąć. O niczym innym. Jedna myśl. Jedno ciało połączone z duszą. Jej wzrok musiał być skupiony na wrogu. Najlepiej aby patrzyła mu w oczy albo na jakąś jego rzecz. Kim spojrzała na zamek i uśmiechnęła się chytrze. Nikt nie będzie ją ograniczać. Ona tu rządzi i ustala zasady. To ona panuje nad czasem, nie on nad nią. Przekręciła rękę, jakby wykonywała znak. Wtedy czas się zatrzymał. Wszystko stanęło w miejscu.
- Udało się. - szepnęła zadowolona nastolatka.
Wyszła z kryjówki i spojrzała na Melanie i jej przyjaciół. Pomogli jej ale to nie ich misja. To tylko jej zadanie, nikogo więcej. W ten oto sposób z tą jedną myślą wkroczyła do starego zamku z uśpionym światem wokół niej.
Obserwowali już przez dłuższy czas fortece wroga. Widzieli jak strażnicy siedzą i wypatrują bynajmniej najmniejszego odruchu nieprawidłowości. Ale nic nie zobaczą. Nie są w stanie, gdyż ukryci są dobrze w gałęziach drzew. Oni ich widzą, ale oni nie widzą ich. Melanie pokiwała nieznacznie głową. Już czas. Blondynka zmrużyła oczy, skupiając się tylko na swojej mocy. Przez te tygodnie ćwiczeń dziewczyna opanowała to idealnie niemalże. Melanie bardzo jej w tym pomogła. Kazała dziewczynie skupić swój umysł i ciało, żeby było jednością. Musiała myśleć wyłącznie o tym co chce osiągnąć. O niczym innym. Jedna myśl. Jedno ciało połączone z duszą. Jej wzrok musiał być skupiony na wrogu. Najlepiej aby patrzyła mu w oczy albo na jakąś jego rzecz. Kim spojrzała na zamek i uśmiechnęła się chytrze. Nikt nie będzie ją ograniczać. Ona tu rządzi i ustala zasady. To ona panuje nad czasem, nie on nad nią. Przekręciła rękę, jakby wykonywała znak. Wtedy czas się zatrzymał. Wszystko stanęło w miejscu.
- Udało się. - szepnęła zadowolona nastolatka.
Wyszła z kryjówki i spojrzała na Melanie i jej przyjaciół. Pomogli jej ale to nie ich misja. To tylko jej zadanie, nikogo więcej. W ten oto sposób z tą jedną myślą wkroczyła do starego zamku z uśpionym światem wokół niej.
Wybaczcie za długą nieobecność.
Piszę ten rozdział na dworze i błędy bardzo są możliwe, gdyż prawie nie widzę liter tylko swoją twarz odbitą na ekranie xd
Rozdział dla wszystkich czytelników <3
Rozdział Super. Czekam na dalszą część tej przygody i na KICK'A. Zapraszam na bloga.
OdpowiedzUsuńRozdział dobry, choć krótki i mało się w nim dzieje :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny.
Ej, ale nie przyjmuj tego jako krytykę :) Wiesz przecież, że Cię uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńmało akcji Ale i tak boski <3
dawaj szybko nexta :*
Boski <3
OdpowiedzUsuńTrochę mało akcji, ale jestem pewna, że w następnym będzie jej aż za dużo.. zaczęłam wątpić w to, że Melanie jest zła..
Już nie mogę doczekać się Kicka..
Kocham :**
Rozdział fajny.
OdpowiedzUsuńCo do słowa zgadzam się z Aną Howard.
Czekam na next <3
A tu mój blog- tak na doczepkę:
hope-is-my-life.blogspot.com
Boski Rozdział.
OdpowiedzUsuńKiedy bedzie nastepny rozdzial ??
Masz wielki TALENT.uwielbiam tego BLOGA; **
Czekam na nastepny; ***
Kocham Julka<33